Od kiedy Joanna Jabłczyńska przyciemniła włosy, trochę odcięła się od słodkiego, fasolkowego wizerunku.

Na Telekamerach 2010 wyglądała zmysłowo i kusząco – robiła niesamowite wrażenie.

To już nie jest słodka Joasia. Bijemy brawo. Teraz tylko zastanawiamy się, czy nadal będzie grać niepozorne dziewczynki w serialach, czy może ktoś w końcu zaproponuje jej rolę femme fatale?