Johnny Depp zapowiedział, że możliwe, iż nie pojawi się w najnowszej, czwartej już części filmu Piraci z Karaibów.

Wszystkiemu winna zmiana reżysera – z poprzednim Depp był zżyty i „ufał mu bezgranicznie\”. Po trzech udanych częściach ma obawy co do czwartej z kimś, kto może wyprodukować wielką klapę.

A na to się zanosi, jeśli i Depp, po Keirze Knightley i Orlando Bloomie, odejdzie z obsady.