Czy ktoś z Was przypuszczał, że w tydzień po śmierci Michaela Jacksona pojawią się plotki na temat obsady filmu o gwiazdorze? Doprawdy, zabójcze tempo.

Ale taki już jest show-biznes – trzeba kuć żelazo, póki gorące. Dlatego w sieci już pojawiły się spekulacje dotyczące aktorów, którzy mieliby się wcielić w postać Króla Popu w biograficznym filmie na jego temat.

I tak młodego Michela, z ciemniejszą skórą, miałby zagrać Jamie Fox, który w ubiegłą niedzielę , podczas rozdania nagród BET po mistrzowsku wykonał moonwalk. Natomiast „późnego\” Jacksona, już z jaśniejsza karnacją, miałby zagrać… Johnny Depp.

Sam aktor odcina się od tych plotek:

– Nie, nie, nie, nigdy nawet nie pomyślałbym o tym, by zagrać Jacksona. Myślę, że jeśli ktoś miałby już zagrać Michaela Jacksona w filmie, to powinien to być sam Michael Jackson.

Jamie Fox
\"Jamie