Jula, czyli Julita Fabiszewska, w muzycznym świecie zaistniała dzięki YouTube. Wrzucała tam swoje piosenki, które z czasem zaczęły się podobać coraz liczniejszej grupie odbiorców. Jej popularność rosła, w końcu wokalistką zainteresował się muzyczny światek.

Dziś na rynku jest już płyta Juli, a sama piosenkarka bierze udział w Bitwie na głosy jako jedna z prowadzących swą drużynę.

W rozmowie z portalem muzyka.onet Julita skomentowała fakt, że często bywa porównywana do Ewy Farnej:

Dziwią mnie te porównania i właściwie ich nie lubię. Każdy człowiek jest inny, a porównania mogą jedynie poróżnić, bo narzucają pewną rywalizację. Ja nie traktuję Ewy jak konkurentki. Nie miałam jeszcze okazji jej poznać, chociaż mijałyśmy się tylko na jakichś imprezach. Mam nadzieję jednak, że znajdzie się czas na zapoznanie.

Czytaj także: Jula i Mika Urbaniak najlepsze w konkursie Trendy.

Julita mówi także o tym, że nie chodzi na imprezy i stara się unikać „salonów”, bo nie zależy jej na tym, by zostać celebrytką:

Bardzo wielu ludzi ostrzega przed showbiznesem. Sama się go bardzo obawiałam. Odkąd wkroczyłam na rynek muzyczny, staram się dostosować do tempa, które na nim panuje i jak najdalej trzymać od tego centrum, które oznacza dla mnie bycie celebrytą. Chcę tworzyć muzykę, a nie przebywać na salonach. Od całego tego blichtru trzymam się więc z daleka – mówi Jula.

Cały wywiad z piosenkarką przeczytacie TUTAJ.

Czytaj więcej: Jula w piosence o toksycznej miłości

Jula: Nie lubię porównań do Ewy Farnej