Jula stosunkowo krótko gości w świecie show-biznesu, zawsze podkreśla, że kocha swoich fanów i dzięki nim jest teraz rozpoznawalna. Jednak jak radzi sobie z hejterami?

Co powiesz na krytykę, która też cię spotkała? – zapytał Robert Patoleta.

– Co powiem? No… Ile ludzi tyle opinii i każdy ma prawo do swojego zdania. Ja również je wyrażam. I nie wyobrażam sobie, żebym miała za złe komuś to czy mu się podobam, czy nie. To jest wolny kraj, demokracja, także spoko. Ja przyjmuję krytykę, jeżeli jest subiektywna, mam nad czym pracować to oczywiście pracuję.

Chcąc, nie chcąc, ja spotykam się z różnymi opiniami i pozytywnymi, i negatywnymi np. że masz piosenki na jedno kopyto, że niesłusznie zrobiłaś karierę, że nie wiadomo, jak to się stało do końca…

– Według mnie to jest głupie gadanie. I bardzo współczuje tym ludziom, którzy wypowiadają się w ten sposób, ponieważ to ludzie-słuchacze wybierają sobie ludzi, których chcą słuchać i nie ma żadnych kryteriów tak naprawdę.(…)Takie opinie są dla mnie jakby kamieniem w wodę, no…

Należycie do grona fanów Juli czy do osób, którym piosenkarka współczuje?

Jula nie potrafi przyjąć krytki? (VIDEO)

Jula nie potrafi przyjąć krytki? (VIDEO)