Julia Pietrucha jest zapaloną podróżniczką. Aktorka zwiedza właśnie zakątki Azji. Jest trochę zmęczona – prowadzi motocykl, a tam, dokąd dociera, trwa właśnie pora deszczowa. Jest mnóstwo błota, jest przemoczone od rana ubranie. Była nawet wywrotka na motocyklu – na szczęście Julii nic się nie stało.

Bardziej przejęła się tym, że zamiast wieprzowiny, zjadła mięso z psa. Na tamtejszych stołach to norma – mięso z psów i kotów jest normalnie sprzedawana i przyrządza się z niego potrawy. A jednak Julia nie może się przyzwyczaić:

Zjadłam dziś psie mięso. Przez zupełny przypadek. Wbrew mojej woli.
Zanim się zorientowałam, było już za późno. Trafiliśmy na bazar. Głodni, po całym dniu jazdy motocyklem. Rozglądaliśmy się za jedzeniem. Minęliśmy grillujące się wieprzowe szaszłyki, kaczkę na rożnie. W sekcji surowego mięsa zobaczyłam na sprzedaż dwa koty i psa. Kobiety za ladą zaczęły wydawać z siebie dźwięki: miau miau, hau hau. Wróciliśmy po szaszłyki. Jan zamówił dwa. Wyglądały trochę inaczej niż te, które widzieliśmy chwile wcześniej na grillu, ale byliśmy już tak wygłodzeni, że nie przeszło nam przez myśl zakwestionowanie ich pochodzenia. Po powrocie do domu przyrządziliśmy kanapki. Mięso okazało się być niejadalne. Żylaste, pełne kości, nie do przełknięcia. Zorientowaliśmy się, że nasze pierwsze wrażenie było słuszne. To nie była wieprzowina
– opisuje wydarzenie aktorka.

Julia ma dylemat. Pyta więc internautów:

Mam do Was pytanie, bo ja zaczęłam się nad tym zastanawiać. Czy istnieje różnica pomiędzy zjedzeniem psa a świni? Tutaj ludzie nie maja oporów, zjedzą wszystko. Czy świnie, krowy, kurczaki setkami ginące w dramatycznych warunkach, ale lądujące na naszych stołach, zasługują na mniej empatii niż psy czy koty? Czy w naszej srogiej ocenie „barbarzyńskich azjatyckich przysmaków” nie ma cienia obłudy? Ja wzdrygam się na te widoki z bazaru, ale pho z kurczakiem zjem…

No właśnie – jaka jest różnica między kurą lub świnką a psem? Czy nie jesteśmy przypadkiem hipokrytami?

Zjadłam dziś psie mięso. Przez zupełny przypadek. Wbrew mojej woli. Zanim się zorientowałam, było już za późno. Trafili…

Posted by Julia Pietrucha on 27 lipca 2015

Julia Pietrucha: Zjadłam dziś psie mięso

Julia Pietrucha: Zjadłam dziś psie mięso