Justin Bieber pogratulował Honey występu
"Z uśmiechem na twarzy, rzucił przez ramię great job."
Honorata Skarbek opisała na swoim blogu atmosferę, jaka panowała podczas jej występu przed Justinem Bieberem.
Gdy okazało się, że polska wokalistka miała przed koncertem sporo nieprzyjemności:
W internecie zawrzało, wiele osób było zbulwersowanych tą informacją, niektóre z nich groziły mi nawet śmiercią, że znajdę się tak blisko Justina. Presja była ogromna… Miałam tak mało czasu… – wspomina Honey.
Niestety, piosenkarce nie udało się złapać gwiazdora w czasie Meet&Greet, czyli spotkania z artystą:
Niestety odbywało się to, kiedy stałam już na backstage’u i podczas mojego całego supportu. Z racji tego nie mamy nawet pamiątkowego zdjęcia, ale sam fakt, gdzie znalazłam się tego wieczoru, ma dla mnie większe znaczenie, niż kolorowe piksele na ekranie – pociesza się Honorata.
Skarbek dorzuca, że czuła wielką tremę również z powodu presji:
Wiedziałam, że wiele osób liczy na moje potknięcie podczas tego występu, presja była podwójna. Było parę momentów, które chciałabym zmienić. Z resztą ja nigdy nie jestem z siebie do końca zadowolona, co bywa niesamowicie destrukcyjne… – marudzi Honey.
Na szczęście jej występ spotkał się z ciepłym przyjęciem. Ba! Honey pogratulował sam Bieber!
Po zejściu ze sceny, minęłam się na backstage z JB i jego ekipą, która przygotowywała go do upięcia skrzydeł, którymi wlatywał na rozpoczęcie swojego show. Z uśmiechem na twarzy, rzucił przez ramię „great job”, na co odkrzyknęłam tylko „thank you” i pobiegłam się przebrać. Byłam tak sparaliżowana emocjami, że wydało mi się to zupełnie naturalne. Dopiero później to do mnie doszło 😀
Uśmiech i gratulacje Biebera – dla Honey, jak widać – bezcenne.
Gratulujemy!