Justin Bieber musi mieć bardzo wrażliwy żołądek. W minioną sobotę wokalista już po raz drugi zaliczył na scenie wpadkę. W czasie koncertu w Arizonie piosenkarz źle się poczuł. Nie zdążył zejść za kulisy, zwymiotował przed tłumem ludzi.

Potem zszedł ze sceny, a gdy wrócił, powiedział:

– To dla mnie trudne, wiecie, źle się czuję i wymiotuję przed masą ludzi. Będziecie mnie kochać nawet choć wymiotuję na scenie? – zapytał.

– OK. Chciałem dać wam najlepszy show na świecie, dlatego chyba nie będziecie mieli nic przeciwko, jeśli skończę? – dodał Bieber.

Po koncercie piosenkarz napisał na Twitterze, że koncert był świetny. Obiecał też, że przed koncertem w Las Vegas (zaplanowanym na 30 X) wydobrzeje.

Mleko to nie był dobry wybór – dodał Bieber.

Justin Bieber znów zwymiotował w czasie koncertu
Fot. © Fame/Flynet