Karpiel-Bułecka o swym kawalerskim życiu (FOTO)
"Jak zamierzam zrobić kotlet, to kupuję kawałek mięsa, rozbijam go pięścią\".
W nowym numerze Gali znalazł się wywiad z Sebastianem Karpielem-Bułecką – góralem, architektem, ale przede wszystkim – muzykiem.
Bułecka mówi o wielu rzeczach – pochodzeniu, korzeniach, pracy i życiu osobistym.
Nas oczywiście najbardziej zainteresował ten ostatni temat. Muzyk, który po rozstaniu z Kayah pędzi żywot samotnika, o swym kawalerskim stanie mówi tak:
– Jak zamierzam zrobić kotlet, to kupuję kawałek mięsa, rozbijam go pięścią, bo nie mam tłuczka, i posypuję przyprawami. Zupy innej niż rosół nie umiem ugotować. Ale wszystko przede mną.
Muzyk nie ukrywa, że chciałby założyć rodzinę:
– Czasem czuję się samotny. Ale takie jest dorosłe życie. Można założyć rodzinę. Ale okazuje się, że to nie jest takie proste. Natomiast samotność może mieć też pozytywne skutki, jeśli chodzi o życie człowieka. Dzięki samotności możemy odnaleźć siebie samych. Co nie zmienia faktu, że jestem absolutnym zwolennikiem posiadania rodziny – mówi Karpiel i kończy: – Chyba już na to czas, bo mam 34 lata. Zobaczymy. Ja podchodzę do tego ze spokojem.
Cały wywiad z Sebastianem Karpiele-Bułecką znajdziecie TUTAJ.
Foto: © KAPiF