Kasia Cichopek na konferencji Polsat Cafe była bardzo skrępowana, mimo że przykuła uwagę fotoreporterów, niechętnie udzielała wywiadów. Sprawiała wrażenie przygnębionej i niedostępnej.
Powołując się na znajomą aktorki Fakt pisze, że Kasia nie czuła się dobrze, ponieważ musiała się spotkać z Joanną Horodyńską i Adą Fijał, które bezwzględnie krytykują jej kreacje. I drwią z faktu, że postanowiła spróbować swoich sił jako projektantka.
– Kasi jest tym bardziej przykro, że spodziewała się więcej życzliwości od koleżanek z tej samej stacji – twierdzi informatorka tabloidu.
Fakt, że Cichopek postanowiła nawiązać współpracę z polsko – włoską firmą odzieżową i stworzyć swoją kolekcję dla kobiet o rozmiarach 32-34 była szeroko komentowana w polskim show-biznesie:
– Ta sukienka jest zwyczajnie oznaką braku talentu do projektowania – skomentowała Joanna Horodyńska.
– Epidemia celebrytek projektantek okazuje się gorsza od epidemii AIDS i świńskiej grypy – napisała Karolina Korwin-Piotrowska.
Cichopek nie spodziewała się tylu cierpkich słów pod swoim adresem i cała sytuacja poważnie odbiła się na jej psychice.
Radzimy nie przejmować się zazdrosnymi koleżankami z branży!