Jest sympatyczna, skromna i niezwykle utalentowana – Katarzyna Moś wystąpi w pierwszym odcinku trzeciej edycji Must be the Music. Tylko Muzyka z ambitnym repertuarem – piosenką Arethy Franklin Natural woman i od razu podbije serca jurorów, a zachwycony Adam Sztaba stwierdzi:

– Witam finalistę programu. Jeżeli ktoś ma takie warunki jak ty nie mam nic przeciwko temu, żeby się popisywał. Jesteś genialna.

Śliczna blondynka pochodzi z Bytomia, jeszcze rok temu śpiewała na jednej scenie z Carmen Electrą i Kelly Osbourne.

W czasie wakacji była w USA. W jednym z klubów w Los Angeles wzięła udział w wieczorze karaoke, gdzie usłyszała ją jedna z założycielek Pussycat Dolls – Robin Antin i zaproponowała jej wspólną trasę.

Na scenie śpiewała z Carmen Electrą czy Kelly Osbourne. Z innymi członkiniami zespołu wzięła udział w kilku koncertach w klubach Los Angeles, San Francisco, Nowym Jorku. Jak mówi Kasia była to przygoda jej życia.

Tę niezwykle utalentowaną dziewczynę poznamy już jutro w premierowym odcinku Must be the Music o 20 na Polsacie.

Bądźcie z nami – będziemy na bieżąco prowadzili dla Was relację z show.

\"Katarzyna