Powiedzmy to sobie szczerze: sporo znanych modelek i gwiazd nie miałoby szans na pozowanie do zdjęć, gdyby nie magia programów graficznych, które „wyprasują\” skórę, usuwając z niej wszelkie niedoskonałości.

Nikt nie ma nic przeciwko delikatnym poprawkom, ale taki retusz?

Kate Moss w nowej reklamie bielizny wygląda jak nietknięta czasem – gładziutka, jaśniutka, jak z beżowego aksamitu.

Ktoś naprawdę natrudził się przy tych fotografiach. Rozjaśnione, bez żadnych niedoskonałości. Chyba tylko rysy twarzy zostały niezmienione.

Tak wygląda Kate Moss na żywo:

… a tak prezentuje się w kampanii bielizny Valisere: