Ostatnie role Kate Winslet w filmach The Reader i Revolutionary Road (z Leonardo DiCaprio) wymagają od aktorki sporo odporności psychicznej. Erotyczne sceny z obrazów są obowiązkowym punktem wywiadów dotyczących produkcji. A fakt, że reżyserem drugiego filmu jest Sam Mendes, mąż aktorki, rodzi dodatkowe pytania.

Winslet odpowiada prosto i bez ogródek:

– Oczywiście że Sam nie jest zazdrosny. Nie jestem gwiazdą porno. Moja praca nie polega na uprawianiu seksu z innymi mężczyznami. On nie jest zazdrosny – ani odrobinę. To naprawdę nic wielkiego – mówi aktorka.

Winslet tłumaczy też, że wszystkie sceny, w których pokazuje swoje ciało, stanowią nieodzowną część filmu i wpływają na jego atrakcyjność.

Nie przeczymy.