Katherine Heigl namiętnie pali papierosy. Złośliwi mówią, że jest jak komin. Ale nie to ujmuje blond piękności klasy.

Zachodnie portale doniosły, że Katherine nie umie się zachować. Ostatnio, kiedy wypaliła papierosa, rzuciła go na chodnik. Zauważył to policjant, który zwrócił jej uwagę, kazał podnieść niedopałek i zanieść go do pobliskiego
kosza na śmieci.

Poodbno policjant ostrzegł Heigl, że następny taki „wyskok\” zakończy się aresztem.