Pamiętacie jak wyglądała Katie Holmes, kiedy była żoną Toma Cruise’a? Miała ziemistą cerę, worki pod oczami, sporą niedowagę i szafę pełną ubrań od drogich projektantów, włosy mocno skróciła i chodziła pod pachę z Victorią Beckham. Mimo sławy i dużej ilości pieniędzy na koncie jej męża, jej życie nie przypominało sielanki – uśmiechu na twarzy pięknej Katie próżno było szukać. Na szczęście po rozwodzie wszystko się zmieniło.
Na najnowszych zdjęciach wykonanych przez paparazzi aktorka wprost promienieje. Nawet z zwykłych jeansach, płaskich butach i nieco babcinej koszuli potrafi nas zachwycić. O swojej przeszłości mówi w wywiadach bardzo ogólnikowo dodając, że woli patrzeć w przyszłość. Skupia się na pracy i córce, której, jak powiedziała w najnowszej rozmowie w telewizji NBC, chce dać normalne dzieciństwo:
– Chcę dać Suri zwyczajne dzieciństwo. Staram się i jestem bardzo wdzięczna moim rodzicom, którzy są dla mnie doskonałym wzorem. Staram się robić dla Suri to, co oni robili dla mnie.
Życzymy jeszcze szczęścia w miłości.