Katie Holmes kiedyś była radosną, uśmiechniętą od ucha do ucha dziewczyną, o której marzyło tysiące mężczyzn.

Teraz, u boku swojego męża, jej twarz nabrała zupełnie innego wyrazu.

Aktorka bardzo spoważniała. Nie ma mowy o beztroskich uśmiechach, trzeba pozować jak dama.

To w jej wypadku oznacza ciągle smutny wyraz twarzy. Tomowi to nie przeszkadza – on wciąż prezentuje ten diaboliczny uśmiech, który stał się przedmiotem licznych parodii: