Katy Perry niemal swoim znakiem firmowym uczyniła kolorowe, wesołe lateksowe sukienki. Nikt nigdy wcześniej ich tak nie nosił.

Gwiazda zamawia swoje kreacje w firmie Siren, która jest jednym z najbardziej znanych producentów lateksowych fatałaszków.

Pojawiła się nawet plotka, że piosenkarka do ślubu pójdzie w białej sukience z takiego syntetycznego materiału.

Co na to sama zainteresowana?

– Na pewno nie będę brała ślubu w lateksie – powiedziała. – Kiedy noszę te sukienki na scenie, strasznie się w nich pocę. Mogłabym je później wyżymać. Nie chcę tego na swoim ślubie.

Kiedy więc zobaczycie Katy w seksownym lateksie, być może zapał nieco ostygnie, gdy pomyślicie sobie, że jej skóra dosłownie gotuje się pod spodem…

Lateksowe sukieneczki Katy Perry zobaczycie tutaj.