Keira Knightley nie pozwoliła, aby jej wizerunek został poddany komputerowemu udoskonaleniu. Takie zamiary mieli twórcy dramatu historycznego „The Duchess”, w którym aktorka gra księżną Georgianę.

Uparła się, aby zostawić jej figurę w naturalnych wymiarach. Jest dumna ze swego ciała i nie chce, żeby je poprawiano – mówi informator, po czym dodaje: – Ale ona wygląda jak deska przez cały film.

Już raz twórcy filmu pozwolili sobie na ingerencję w wygląd aktorki. W 2004 roku „podkręcono” jej walory na fotkach promujących film „Król Artur”.

Plotki, jakoby Keira chciała powiększyć swój biust, aktorka komentuje tak:

Chciałabym mieć duży biust! Ale nigdy nie będę go miała. Jestem, jaka jestem.

Zobaczcie Keirę na planiefilmu.