Jedna z zalet posiadania małego biustu? Nigdy nie wygląda się wulgarnie. Keira Knightley zamiast rozpaczać i narzekać na niewielkie piersi, jest zadowolona z tego, że dzięki nim może rozbierać się bez oporu.

O ile dolnych części woli nie pokazywać, o tyle z biustem problemów nie ma.

– Żadnego dołu! Za to nie mam nic przeciwko pokazywaniu cycków, bo są takie małe – ludzie wcale nie są nimi tak zainteresowani – mówi aktorka.

Cóż, można się zdziwić. Keira jest naprawdę podziwiana. Może nie budzi takich emocji jak Kim Kardashian, ale swoją bazę fanów ma solidną.

&nbsp
Keira Knightley: Mam tak małe piersi, że nie gorszą

Keira Knightley: Mam tak małe piersi, że nie gorszą