Była członkini zespołu Destiny’s Child, Kelly Rowland, zawsze chciała mieć pełne, kobiece kształty. Jakiś czas temu zdecydowała się na powiększenie biustu. Po operacji nie ukrywała, że nowe piersi bardzo się jej podobają i nie żałuje podjętej decyzji.

Teraz Kelly pracuje nad dołem. W jednym z wywiadów (podajemy za onet.pl)powiedziała, że choć ostatnio jej pupa trochę się poszerzyła, ona nie zamierza się odchudzać.

Rowland podkreśliła, że lubi swój tyłeczek. Zresztą nie tylko ona:

– Faceci także lubią, gdy mają za co złapać – stwierdziła bezceremonialnie piosenkarka.

No, do pupy takiej, jak mają Beyonce czy Rihanna Kelly jeszcze daleko. Może więc spokojnie dalej gromadzić zapasu tłuszczyku.

\"\"