Kevin Bacon (57 l.) wystąpił niedawno z dość nieoczekiwanym projektem.

Kontrowersje wzbudził film, na którym gwiazdor pokazał (ocenzurowanego, ale zawsze) penisa.

Nie był to wypadek przy pracy, taki, jaki miał miejsce kilka dni temu na koncercie Lenny’ego Kravitza. To była zamierzona akcja. Jej celem było przekazanie pewnej wiadomości.

Bacon z przekorą wyznał, że jest niespełnionym aktorem, ponieważ w żadnym filmie nikt nie chce oglądać jego męskości.

– Jest mnóstwo filmów i programów TV, w których możemy zobaczyć piękno nagiego kobiecego ciała – powiedział aktor. – i to jest OK. Tak, to jest OK, ale trochę nie w porządku wobec aktorek i nie w porządku wobec aktorów, ponieważ my też chcemy się pokazywać nago – oświadczył Bacon.

– Panowie, czas uwolnić bekon (free the bacon). A przez bekon rozumiem oczywiście wasze fi*y, jaja i tyłki – dokończył Kevin.

Becona nie satysfakcjonuje na przykład fakt, że w 50 twarzach Greya Jamie Dornan nie miał okazji pokazać swych walorów.

– Dlaczego Jamie Dornan nie zdjął spodni? – pyta aktor. – O, pozwólcie mi zagrać Christiana Greya! Zrobimy cały film jednym zbliżeniem mojego penisa – zaproponował.

Kevin Bacon pokazał penisa

Kevin Bacon pokazał penisa

Kevin Bacon pokazał penisa