To miał być rozwód, po którym para pozostaje w przyjacielskich stosunkach. Cóż, nie wyszło, żyje się dalej.

Okazuje się jednak, że rozstanie wcale nie przebiega tak gładko, jak zaplanowała sobie Kim Kardashian.

Kris Humprhies nie chce z nią rozmawiać. To on czuje się wykorzystany, bo twierdzi, że do końca nie wiedział o rozwodzie. Kim na to przystała. Uzgodnili, że będą porozumiewać się poprzez rzeczników.

Emocje nieco gwiazdkę przerosły – unika mediów i tylko najbliższa rodzina wie, gdzie przebywa. Kim nie życzy już sobie towarzystwa paparazzich. Nie pojawi się na uroczystej kolacji z okazji urodzin matki i szwagra, Lamara Odoma.

Czy to specjaliści od PR-u nakazali Kardashiance tę ucieczkę? W jej wypadku to najbardziej prawdopodobne.

&nbsp
\"Kim