Choć Kim Kardashian otwarcie przyznaje się do swoich ormiańskich korzeni, to z racji swej urody równie dobrze mogłaby uchodzić za arabkę. A fakt, że gwiazda często gości na okładkach pism wydawanych na Bliskim Wschodzie jedynie wzmaga tego typu błędne myślenie.

Ostatnio najsłynniejsza Kardashianka wzięła udział w sesji dla Harper’s Bazaar Arabia.

Złoty kolczyk, sukienka od Dolce&Gabbana, długie, ciemne włosy – czy Kim nie wygląda Waszym zdaniem jak współczesna wersja księżniczki z Baśni tysiąca i jednej nocy?

 
””