Zdaje się, że Kim Kardashian chce zdetronizować Victorię Beckham znaną do tej pory królową drogich dodatków. Posh słynie ze swej kolekcji horrendalnie drogich toreb i torebek. Wśród nich ważne miejsce zajmują gadżety od Hermesa.

Kim nie chce być gorsza. Ostatnio, razem z mamą, robiła zakupy w paryskim salonie tej marki. Jak donoszą informatorzy, panie Kardashian wybrały sobie siedem słynnych toreb Birkin, z których każda kosztowała około 10 tysięcy dolarów.

Wśród zakupionych cacek znalazła się też ekskluzywna torebka z krokodylej skóry, której cena sięga 30 tysięcy dolarów.

Jak łatwo obliczyć, panie wydały w salonie około 100 tysięcy dolarów.

Teraz Kim będzie mogła każdego dnia nosić przy sobie inną torbę z kolekcji Hermesa.

\"\"

\"\"

\"\"