Co ma nam do zaoferowania Kim Kardashian? Swoją urodę i pokazywanie swojego życia prywatnego. Nic dziwnego zatem, że potrafi wydać fortunę na zabiegi kosmetyczne, makijaż, fryzury i garderobę. Ciąża to dla niej ekstremalny czas.

Pamiętacie, jak Kardashianka wspominała swoją ciążową wagę zaraz po narodzinach North West? Dodatkowe kilogramy nazywała karą od Boga. Sporo ją kosztowało, by znowu mieścić się w rozmiar S.

Teraz Kimmy spodziewa się chłopca. Tym razem bardziej uważa na to, co je, ale przybranie na wadze i tak jest nieuniknione. Ponoć przytyła już 15 kilogramów i nie lubi swojego ciała. Podobają się jej za to piersi, które, z racji błogosławionego stanu, stały się jeszcze większe:

– Nienawidzi swojego wyglądu od mostka w dół. Uważa, że jedyne, co może teraz dumnie pokazywać, to piersi. Bardzo o nie dba. Codziennie naciera kremami na rozstępy i masuje– czytamy na jednym z portali.

Na ostatnich fotkach Kimmy rzeczywiście świeci dekoltem. Dobra taktyka?

&nbsp
Kim Kardashian obsesyjnie myśli o... (FOTO)

Kim Kardashian obsesyjnie myśli o... (FOTO)

Kim Kardashian obsesyjnie myśli o... (FOTO)