Kim Kardashian jest specjalistką od udawania orgazmów. Celebrytkę podnieca nie tylko dotyk morskiej wody czy ciepły piasek na plaży (wtedy robi najbardziej sugestywne miny), działa na nią również sałatka z kurczakiem, a także perfumy. Oczywiście najbardziej te sygnowane jej nazwiskiem.

Podczas imprezy promocyjnej nowego zapachu Kardashian przeżywała chwile uniesienia właśnie z flakonem swoich perfum.

Może nie była 100-procentowo przekonująca, ale w końcu ile można udawać.

Jak się Wam podoba Kim w zapachowej ekstazie?

\"\"

\"\"