Kristie Alley opowiadała, jak ciężko żyje się jej z wielką nadwagą.
W zeszłym roku publicznie opowiadała o tym, co doprowadziło ją do 104 kilogramów:
– Moje demony to chińskie jedzenie, cukier i masło. Dużo masła – opowiada Kirstie. – Kiedy jestem w kinie, zazwyczaj jem popcorn bez masła, ale kiedyś mówiłam \”Jestem w kinie, więc co mi tam!\”. I polewałam masłem. Albo jadłam makaron polany sześcioma łyżkami masła. Dużo się tego masła lało.
Aktorka z odchudzania zrobiła wielkie show. I już jest pierwszy sukces.
Alley chce zrzucić w sumie 36 kilo.
Jak dotąd jest szczuplejsza o 22 – a to spore osiągnięcie.
Chwali się tym, bo jest być z czego dumnym, ale przypomnijmy sobie, że cztery lata temu gwiazda przeszła dietę i schudła 34 kilo. Szybko jednak wróciła do dawnej wagi.
Oby tym razem nie dopadł jej efekt jo-jo.
Tak zaczynając show:
A tak teraz: