Wielu gratuluje Korze wyglądu – piosenkarka ma 63 lata i trzeba jej przyznać, że trzyma się doskonale.

Ostatni rok nie rozpieszczał jurorki Must Be The Music – artystka zachorowała na raka. Konieczne okazało się stosowanie chemioterapii. Na szczęście leczenie zakończyło się sukcesem.

Ostatni rok był bardzo wyczerpujący dla mojej duszy i ciała. Nie wiem, jak jest gdzie indziej w Polsce, ale wiem, jak było w szpitalu wojskowym na Szaserów w Warszawie. Leczenie, które zastosowali lekarze, okazało się skuteczne. Choć szpital przechodził remont, opieka była nienaganna. Lekarze i cały personel medyczny byli profesjonalni i serdeczni. Przy tak trudnym, długotrwałym leczeniu te zalety są nie do przecenienia – zdradza Faktowi gwiazda.

Ze stosowaniem chemii wiąże się wiele wyrzeczeń. Jednym z nich jest koniec z zabiegami poprawiającymi urodę typu laser i botoks.

Podczas chemioterapii nie mogłam poddawać się mocnym zabiegom, takim jak laser czy botoks. Dlatego też moja menedżerka, Kasia Litwin, przedstawiła mi cudnego lekarza Krzysztofa Gojdzica, który w holistyczny sposób dbał o moją skórę. Ważne też są spacery. Ruch na świeżym powietrzu bardzo nas stymuluje i hartuje – zdradza gwiazda.

Podejrzewaliście Korę o stosowanie popularnego wypełniacza?

Kora przez chemię musiała zrezygnować z botoksu!

Kora przez chemię musiała zrezygnować z botoksu!

Kora przez chemię musiała zrezygnować z botoksu!

Kora przez chemię musiała zrezygnować z botoksu!