/ 06.08.2013 /
Na nic zdał się lament stylistów, próby zmiany stylu Britney Spears. Piosenkarka wie, w czym się czuje najlepiej i wiernie wciska się w dresy, piżamy i za małe ubranka. Ale za tę konsekwencję ją kochamy.
Brit i jej ukochany, David Lucado, odstrzelili się ostatnio do kościoła. Piosenkarka wskoczyła w obcisłą, krótką sukienkę… z golfem, do niej dobrała kozaki za kolano.
Sytuację uratował David. Jego szyku starczyło dla dwojga.