Mercy to słodka kotka, z którą kilkanaście tygodni temu Kim Kardashian pozowała przed paparazzi.

Niestety, okazało się, że Mercy przeżyła zaledwie 4 miesiące. Dwa dni temu zwierzak umarł, o czym Kardashianka poinformowała na swojej stronie.

Kim nie mogła zajmować się kotem tak, jak by tego chciała. Okazało się bowiem, że cierpi na alergię. Celebrytka zapewnia, że robiła, co mogła, by zatrzymać kotkę – brała nawet zastrzyki, które miały osłabić alergiczną reakcję. Mimo tego nie mogła zajmować się Mercy – prawdopodobnie o kociaka troszczyła się asystentka którejś z sióstr.

Mercy zachorowała. Kim napisała, że kociak cierpiał na dolegliwości brzuszne. Na drugi dzień po postawieniu diagnozy, Mercy odeszła.

Kotka Kim Kardashian nie żyje

Swego czasu Kim Kardashian chętnie dzieliła się na Twitterze zdjęciami ulubionego zwierzaka