Doda na Eska Music Awards miała zaskoczyć ośmioma kreacjami od wielkich projektantów.

Stroje nie dojechały jednak z powodu problemów lotniczych spowodowanymi ciągle unoszącym się pyłem wulkanicznym.

Przed imprezą zapewniała jednak, że „znalazła godny substytut\”. Czyżby? Nie było wielkiego zaskoczenia, nie było ośmiu wersji – Doda postawiła na czarną, kusą sukieneczkę i długą, białą, w nieco futurystycznym stylu. Reszta stylizacji była nieco przeciętna. Okazuje się, że czasami lepiej postawić nie na ilość, a na jakość.

Czy pocałunek narzeczonego na scenie miał nadrobić braki?

 



CHCECIE ZOBACZYĆ POZOSTAŁE KREACJE DODY? KLIKNIJCIE NA PONIŻSZY OBRAZEK I WYBIERZCIE TĘ NAJGORSZĄ!