Kris Jenner mówi o tuszy swoich dzieci

Cała Ameryka (a może i reszta świata) z zapartym tchem śledzi zmagania klanu Kardashianów z dodatkowymi kilogramami. Te spędzają sen z powiek Khloe Kardashian, jej siostrze Kim oraz bratu Robertowi. W czasach, gdy wszyscy muszą być szczupli i wysportowani, tłuszczyk i fałdki to ostatnia rzecz, która pomaga w kreowaniu wizerunku.

Nic dziwnego, że Rob po tym, jak mocno przybrał na wadze, zniknął z reality show. Czy sam chciał odetchnąć, czy odsunęła go matka?

Kris zapewnia, że odkąd pamięta, starała się budować w swoich dzieciach poczucie własnej wartości i wspierać je w trudnych chwilach – na przykład w okresie dojrzewania.

Jenner pamięta czas, gdy jej dzieci przybierały na wadze, jak mówi – „robiły się pucułowate”. Nosiły aparaty ortodontyczne i zaczynały sprawiać problemy. Mama szóstki zapewnia, że zawsze w takich chwilach była blisko swoich pociech i pomagała im w rozwiązywaniu trudnych kwestii.

Kris dodaje, że dzieci wspierają się wzajemnie – szczególnie w obliczu fali krytyki i hejtu, jaki spotyka ich każdego dnia.

Czy w takim razie Rob wróci w końcu na „łono” rodziny? Czy pojawi się w show? Jego mama milczy. Chyba nie ma już takiego wpływu na syna, jaki miała kilka lat temu…