Nie każda z gwiazd urodziła się, aby pozować w świetle fleszy. Kristin Davis ma z tym najwyraźniej problem.

Jest to tym dziwniejsze, że jako aktorka powinna przecież umieć poruszać się przed obiektywem. Być może bardzo się stara przełamać swoje opory, niestety efektów tej walki nie widać na zdjęciach.

Szeroko rozstawione nogi, nieporadnie rozłożone ręce i lekko przygarbiona sylwetka z pewnością nie dodają jej uroku.

Aż dziw bierze, że w Seksie w Wielkim Mieście prezentowała się z taką gracją.

 

Wcześniejsze wystąpienia gwiazdy również pozostawiają wiele do życzenia: