Na czerwonym dywanie 2010 Film Independent Spirit Awards stanęła między innymi znana z oryginalnego stylu Maggie Gyllenhaal.

Tym razem aktorka postawiła na bardzo seksowną i elegancką kreacje z kolekcji Lanvin.

Niestety, patrząc na zdjęcia, nie możemy się oprzeć wrażeniu, że wybór był chybiony. Sukienka wisiała dosłownie na szczuplutkiej figurze Maggie. Do tego fasonu nie sposób było założyć biustonosza. Piersi aktorki nie były z tego powodu zbyt zadowolone. Szukały jakiegoś oparcia, a gdy go nie znalazły, opadły smętnie…

Czekamy na lepszy dzień aktorki.

A Wam jak się podoba Maggie w tym wydaniu?

\"\"

\"\"