Katy Perry jako kobieta-kot. Bardziej kiczowata, niż ta w Batmanie, bardziej landrynkowa i dziecinna.

Czyli absolutnie w typowym dla siebie stylu.

Do sieci trafiło pierwsze zdjęcie promujące zapach piosenkarki, który zwie się Purr, co oznacza w języku angielskim koci pomruk.

Flakon ma zostać zaprezentowany w listopadzie tego roku. Wiadomo na razie, że jest fioletowy, ma kształt kota, a zamiast oczu – dwa kamienie przypominające brylanty.

Sama Katy zachwala zapach, jako „wyjątkowy\”.

– Nie chciałam robić czegoś, co pachnie jak wersja innych perfum – powiedziała.

Przekonamy się już niebawem.

 
I znowu lateksowy strój! Firma Syren robiła go w pojedynczym egzemplarzu, specjalnie dla projektantki.