/ 10.11.2013 /
Michał Szpak ma swój odrębny styl i – mimo że żyje w mało tolerancyjnym kraju – pielęgnuje go i udoskonala.
Finalista X-Factora gościł wczoraj w telewizji śniadaniowej. Po wizycie wymaszerował na warszawską ulicę roztaczając wokół siebie aurę lekkiego szaleństwa.
Czerwone lenonki, dżinsowa kurtka z frędzlami, a do tego pasiaste legginsy.
Obcisłe gatki pozwoliły Michałowi na wyeksponowanie zgrabnych kończyn, a przy okazji przydatnego w naszej szerokości geograficznej owłosienia.
Futerko w sam raz na listopad. Zwłaszcza, gdy faceci zaczynają lubić rajtuzy:)