Biedna Paris Hilton. Dziedziczka dołożyła wszelkich starań, aby impreza z okazji jej 30. urodzin wypadła bez zarzutu. Tymczasem pojawił się ktoś, kto pokrzyżował jej plany.

Chodzi o niejakiego Paza, który wyniósł z domu Hiltonów wart 2 tysiące dolarów tort. Zrobił to, gdyż nie mógł pogodzić się z myślą, że zaraz po uroczystości ciasto najprawdopodobniej wyląduje na śmietniku.

Sama kradzież okazała się bardzo prosta. Wystarczyło jedynie zachować dobrą minę do złej gry i zwyczajnie wynieść tort z domu. O sprawie prawdopodobnie nikt by się nawet nie dowiedział, gdyby nie to, że została szczegółowo opisana na Facebooku. O całej akcji możecie dokładniej przeczytać TUTAJ.

Zdjęcia pochodzą z najnowszej wizyty Paris u prowadzącego Davida Lettermana. Więcej fotek tutaj.