Kuba Wojewódzki cieszy się na Facebooku, że jego życzenia świąteczne (Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń oraz szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim, którzy słyszeli dwa wybuchy na pokładzie) zgromadziły aż 20 tysięcy komentarzy:

Moje ostatnie życzenia na FB zgromadziły 20 tysięcy podpisów. 20 tysięcy ludzi! Wiecie, jak pięknie by to wyglądało na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie… Jak inaczej.

20 tysięcy ludzi rozumiejących, że na bezgraniczny cynizm, wulgarną manipulację i krwistą retorykę narodowej-kato-prawicy można odpowiedzieć ironią, żartem, kpiną. Bo wobec tych wartości oni są bezradni.

20 tysięcy ludzi którzy mają dosyć codziennego wyciągania 96 ciał z trumien tylko po to, by realizować swe nienawistne postulaty.

20 tysięcy osób wiedzących, że nikt nie ma monopolu na właściwą żałobę, prawdziwy smutek, nieodżałowaną stratę.

Dziękuję. Niniejszym Smoleński Grób uważam za zamknięty.

Dziennikarz zdradził też, że jeden z jego ulubionych pisarzy, Andrzej Stasiuk nazwał swoją owcę Smoleńsk.

Stasiuk chce też nazwać baranka – Smoleńsk 2. Mówił o tym kilka dni temu dziennikarce Gazety Wyborczej:

Pokażę pani małego baranka. Może to będzie Smoleńsk 2? Mój wkład w upamiętnienie katastrofy. Mój ciepły, żywy pomnik, pełen owczego wdzięku./…/ Czy lepsza jest jakaś pamiątka na Krakowskim Przedmieściu z 96 światełek, co mają błyskać? Syn Smoleńska też będzie miał potomstwo i niech to tak trwa. Z pokolenia na pokolenie baranów.

Co myślicie o takim upamiętnieniu katastrofy smoleńskiej?

\"Kuba