Na premierze Seksu w wielkim mieście 2 pojawiła się Kylie Minogue, której teraz wszędzie będzie pełno z jednego prostego powodu – wkrótce na rynku pojawi się nowy album piosenkarki.

Kylie udziela ostatnio sporo wywiadów. W jednym z nich powiedziała, że swego młodego wyglądu nie zawdzięcza wcale chirurgom plastycznym. Przyznała się, że jakiś czas temu dała sobie wstrzyknąć botoks, ale dziś już nie praktykuje takich poprawek natury.

Według Minogue to tani krem tak działa na jej urodę.

Przyjrzyjcie się zatem uważnie… Czy – tak jak przekonywała Kylie – na jej twarzy widać zmarszczki?

\"\"

\"\"