Przyzwyczailiśmy się już do tego, że Lady Gaga ciągle zmienia kostiumy i wymyśla nowe twarze.

Kilka tygodni temu mogliśmy nawet oglądać piosenkarkę w męskim wydaniu. Podczas wręczenia nagród MTV Video Music Awards zamiast Gagi pojawiło się jej „drugie wcielenie\” – Jo Calderone.

Jednak gwiazda podkreśla, że makijaże i przebrania to tylko jedna część medalu. Ona sama równie dobrze czuje się w naturalnym wydaniu.

Myślę, że ten rodzaj sztuczności stał się nową rzeczywistością – mówi Gaga tłumacząc swój artystyczny wizerunek. – Moja publiczność oczekuje, że ciągle będę ją zaskakiwać czymś nowym. W rzeczywistości jestem wolnym duchem – podkreśliła Gaga i dodała, że równie dobrze, jak w makijażu, czuje się bez niego, uwielbia nagość i swobodę.

Nawet gdy byłam dzieckiem, lubiłam biegać na golasa, co doprowadzało moje nianie do szaleństwa.

W rozmowie Gaga zdradziła także, jak udaje się jej utrzymać dobrą formę.

Ćwiczę jogę, bikram jogę, sporo biegam, zdrowo się odżywiam – powiedziała piosenkarka. – Wiesz, moja praca jest moim pokarmem. Trzymam formę, bo naprawdę ciężko pracuję.

Jaką Gagę wolicie – w pełnym makijażu, przebraną czy raczej naturalną?

\"\"

\"\"

\"\"

\"\"