Lana Del Rey przyzwyczaiła już media do swoich bardzo szczerych wyznań. Jednym z najśmielszych było przyznanie się do alkoholizmu i odwyku w wieku 14 lat. Choć w czasie samotnych libacji powstała większość jej utworów z płyty Born To Die, to Lana wspomina to jako najgorszy okres swojego życia.

Piosenkarka mimo wielu sukcesów i podpisanych modowych kontraktów na bardzo konkretne sumki, nie jest do końca zadowolona ze swojej twórczości. W wywiadzie dla magazynu Fashion wyznała, że gdy ludzie nie lubią jej muzyki znów ma ochotę się napić:

Wiem, że moja praca jest ważna, ale ciągle czuję, że nie mam do niej wystarczającego szacunku. Kiedy pracuję nad muzyką 10 lat, a ludzie tego nie akceptują, to znów mam ochotę sięgnąć po alkohol – wyznaje gwiazda.

Lana wyznała też, że uwielbia Lindsay Lohan i nawzajem się ubóstwiają:

Płyniemy na podobnych łodziach – wyznała.

Czyżby kapitan wyskoczył z niej za burtę?

&nbsp
Lana Del Rey nie wyleczyła się z alkoholizmu?

Lana Del Rey nie wyleczyła się z alkoholizmu?