Od dawna wiadomo, że Paris Hilton kocha róż, w szczególności tak intensywny, który zwróci na nią uwagę. W końcu kto jak kto, ale ona przecież stworzona jest do życia w blasku fleszy.

Kreacji gwiazdki podczas rozdania nagród Bravo’s A-List Awards należy się kilka komentarzy. Nie chodzi tu nawet o kolor. Bardziej należy skupić się nad krojem sukienki, a raczej nieodpowiednim jego dobraniem do sylwetki Paris, która nie należy do kobiet o pokaźnym biuście.

Marszczenia przy dekolcie i wzdłuż bioder spowodowały, że kreacja wyglądała jakby nie miała się na czym trzymać i zaraz zjedzie w dół. A nienaturalne wyginanie pleców przez Hiltonównę miało temu jakoś zapobiec.

Najważniejsze jednak, że kreacja utrzymała się na swoim miejscu.

\"Landrynkowa

\"Landrynkowa