Znana z Plotkary aktorka Leighton Meester wzbudziła ostatnio spore zainteresowanie swoim dość nietypowym, choć na siłę lansowanym w świecie mody, „brudnym\” makijażem.

Otoczone szarymi cieniami oczy zamiast dodać Meester charakteru, oszpeciły ją. Zdjęcia tamtej stylizacji znajdziecie tutaj. Mówiło się o wpadce.

Tym razem, choć aktorka nie zrezygnowała z szarego makijażu, zastosowała go w znacznie bardziej oszczędnej wersji. W efekcie granat i grafit położone na powieki nie sprawiały już tak fatalnego wrażenia, a sama Meester – w obcisłej kreacji – prezentowała się bardzo efektownie.

Spójrzcie sami.

\"Leighton

\"Leighton