David Letterman wie, jak zadać niezręczne pytanie – żartując. Do tematu, na który Kim Kardashian wolałaby nie rozmawiać, podszedł dość niefrasobliwie.
Prowadzący spytał ciężarną gwiazdkę, czy ma teraz dwóch mężów?
– Wciąż jesteś żoną Krisa Humphriesa?
Kim potwierdziła.
– To teraz masz dwóch mężów.
Rada nie rada Kardashianka musiała się jakoś do tego odnieść.
Stwierdziła, że bardzo chętnie anulowałaby małżeństwo, ale równałoby się to z przyznaniem się do tego, co zarzuca jej Kris, czyli zawarcia ślubu dla pieniędzy i popularności.
– Małżeństwo można anulować tylko w przypadku oszustwa, a to podchwytliwe. On żąda anulowania na podstawie oszustwa właśnie – wyjaśniła Kim.
A zatem byłoby to dla niej równoznaczne z przyznaniem się do tego, co zarzuca jej Humphries.
– Gdyby wyszła za niego dla sławy, wybrałaby kogoś sławnego – stanęła w jej obronie siostra, Kourtney.
Kim to jak widać cwana bestia, ale nie tyle, by wszystko szło po jej myśli. Wobec tego rozwód się przeciąga.
– Śmieją się z mojego 72-dniowego małżeństwa, ale to nie tak, bo w sumie jesteśmy już po ślubie dwa lata – dodaje gwiazdka.
Tak więc będąc mężatką zaszła w ciążę z innym. Twierdzi, że „to cud”, bo przecież przed sądem nie może przyznać, że dziecko było planowane.