Natasha Richardson, żona aktora Liama Neesona, uległa tragicznemu wypadkowi, wskutek którego bardzo poważnie ucierpiał jej mózg.

Specjaliści twierdzą, że – choć jej serce bije – to mózg jest martwy i Richardson nie ma żadnych szans na przetrwanie.

– Nie dają nam nawet żadnej nadziei – mówi członek rodziny w rozmowie z magazynem People.

Zdaniem lekarzy doszło do wylewu krwi pomiędzy mózgiem a czaszką.

Aktualizacja: Żona aktora zmarła wczoraj wieczorem w nowojorskim szpitalu. Miała 45 lat.