/ 03.02.2009 /
Lily Allen nieraz udowodniła, że jest w niej coś z dziecka. A każde dziecko kocha bitwy śnieżne.
Piosenkarka tak była zachwycona tym, że w Londynie spadło w miarę dużo śniegu, że postanowiła się zabawić. Na pojedynek wyzwała, ciągle krążących wokół niej, paparazzich. Kule śnieżne poszły w ruch. Oczywiście tylko Lily bombardowała swoich przeciwników, bo druga strona jakoś się nie odważyła. Wzbudziło to duże zainteresowanie i po chwili zjawiło się mnóstwo osób, które chciały zrobić sobie z gwiazdą zdjęcie.
Ten krótki spacer przeciągnął się w dobre 2,5 godziny. Ale przynajmniej było dużo zabawy.
Więcej zdjęć znajdziecie tutaj.