Lindsay Lohan prowadzi rozmowy z amerykańską siecią JC Penney, która zamierza dystrybuować markowe rzeczy sygnowane nazwiskiem celebrytki.

Lohan wygadała się przed magazynem Us Weekly mówiąc o imprezie Charlotte Ronson (siostry Samanthy), na którą nie została wpuszczona:

– Nie byłam zaproszona? Zaprosili mnie ludzie z J.C. Penney – powiedziała Linsday. – Wkrótce podpisuję z nimi kontrakt. Miałam z nimi rozmawiać.

Lohan próbowała już (z powodzeniem) patronować kolekcjom ubrań. Jej legginsy z serii 6126 sprzedawały się jak świeże bułeczki.

Ciekawe co teraz zaoferuje aktorka, której coraz bliżej do świata mody, coraz dalej zaś do planu filmowego.