Lindsay Lohan jest spłukana, ale dla niej to jeszcze nie koniec świata. Przynajmniej nie kiedy ma u swojego boku dojną krowę, a tą jest Samantha Ronson, didżejka i prywatnie jej dziewczyna.

Matka Lilo straciła dom za niezapłacone podatki i jak widać jabłko od jabłoni daleko nie pada, bo Lindsay też nie ma funduszy. Całą swoją fortunę po prostu przepuściła na imprezy i dotychczasowe życie.

Teraz ratunkiem okazują się karty kredytowa Samanthy, których Lindsay używa jak swoich. Sprzedawcy opowiedzieli amerykańskiej prasie, że Lohan zawsze płaci pieniędzmi swojej dziewczyny.

Co prawda aktorka wystąpiła niedawno w reklamie marki Fornarina, ale to nie wystarcza na jej wielkie potrzeby.

A od tych jest Sam, która najwyraźniej wzięła na siebie rolę faceta.