Joanna Liszowska nie mieści się w kadrze. My też na początku myśleliśmy, że chodzi o jej daleką od filigranowej figrę, ale Fakt wyjaśnia: to przez gestykulację.

Liszowska stojąc obok Krzysztofa Ibisza nie mieści się w kadrze, bo bardzo żywo gestykuluje.

Drugim problemem może być jej wzrost. Joanna jest jedynie 10 cm niższa od Ibisza, ale w butach na wysokim obcasie i z szopą włosów wygląda na potężniejszą od niego… Nie trudno domyślić się, że wygląda to tak, jakby pozamieniali się płciami.

Jak widać nie możemy spodziewać się żadnych szaleństw. Raczej zabiegów, mających na celu „zmniejszenie\” Liszowskiej. Zobaczymy, jak to wyjdzie.