Loreen w Tylko muzyka. Must be the music

W finale IV edycji Tylko muzyka. Must be the music są już Piotr Kita, Tomasz Kowalski, Przemek Radziszewski i Maciej Krystkowiak. W niedzielę poznamy kolejną dwójkę finalistów. Gwiazdą odcinka będzie Loreen.

Wśród faworytów jurorów III półfinału Tylko muzyka jest z pewnością Iwona Kmiecik. O jej udziale w półfinale zdecydował głos Wojtka Łozowskiego, który namawiał by dać szanse bardzo utalentowanej wokalistce. W eliminacjach zachwyciła własną interpretacją piosenki Rihanny Only Girl. Tym razem Iwona zagra i zaśpiewał własną piosenkę.

Na zupełnie innym muzycznym biegunie jest mocne granie zespołu Jenna Eight. Na swoim profilu na Facebooku proszą o wsparcie i zapowiadają:
– Obiecujemy, że już za tydzień zrobimy w Polsacie totalny roz***!!!

Mocne brzmienie, choć w zupełnie innym stylu zaproponuje również Dziubek Band. W eliminacjach porwali publiczność i jurorów mieszanką przebojów królowej disco Donny Summer.
– Pan nigdy nie przytyje tak dyrygując – zauważyła Kora po występie 17 osobowego zespołu.
– Uwielbiam dęciaki, nie ma jak orkiestra na żywo – dodał Wojtek Łozowski.

W niedzielnym odcinku wystąpi też Mateusz Ziółko. Jest góralem. Śpiewa od 13 roku życia. W odcinku eliminacyjnym wykonał własną piosenkę Da się żyć. Jurorzy nie byli zgodni i Mateusz dostał 3 X Tak. Skrytykowała go Kora.

– Jest to bardzo, bardzo banalne i takie festiwalowe – powiedziała po występie.

Równie kontrowersyjnie było po wykonie eliminacyjnym Camero Cat, choć tym razem krytykował Adam Sztaba. Ostatecznie krakowski zespół trafił do półfinału i znów będzie miał szanse poróżnić jurorów. Grają ciekawą mieszankę alternatywnego rocka z istotną dla nich „teatralnością”. Krakowski klimat.

Młodziutka niespełna 16 – letnia Aneta Majeran z Lipowca Kościelnego zaśpiewała mocnym głosem Highway to hell AC/DC.

– Jezu… Ludzie w twoim wieku nie słuchają AC/DC – powiedział Adam Sztaba.
– Małe dzieci słuchają AC/DC – odpowiedziała mu Kora i Aneta dostała 4 x TAK.

Występ dwóch zwariowanych nastolatek, czyli duetu BASS przetoczył się przez scenę z mocą huraganu. Dziewczyny zdobyły publiczność niezwykłą żywiołowością i entuzjazmem. 18-latka Roksana Frankowska i 16-latka Paulina Kołakowska zaśpiewały przebój Black Eyed Peas Where Is The Love?

Jurorzy byli jednogłośnie na TAK. Teraz nie może być gorzej, tym bardziej, że dziewczyny znów sięgną po znany im repertuar Black Eyed Peas.

I jeszcze jeden faworyt jurorów, a jednocześnie jedna z najciekawszych propozycji niedzielnego odcinka, czyli białoruskie rockowe trio The Toobes.

– Gdyby było więcej takich zespołów, Białoruś już dawno byłaby wolna – powiedziała po ich eliminacyjnym występie Kora.

The Toobes coraz lepiej czują się w Polsce. Wygrali Festiwal Wielki Ogień im. Miry Kubasińskiej w Ostrowcu Świętokrzyskim i grają u nas sporo koncertów. W niedzielnym półfinale zagrają swoją nową piosenkę.

Gwiazdą niedzielnego programu będzie Lorine Zineb Noka Talhaoui, znana jako Loreen. To szwedzka piosenkarka i producentka pochodzenia marokańsko-berberyjskiego. Urodziła się w Sztokholmie w 1983 roku, a później przeniosła się z rodziną do Västerås. Rodzice Loreen są Berberami z południowego Maroka. Szerszej publiczności stała się znana po wzięciu udziału w szwedzkiej edycji programu Idol w 2004 roku. Ostatecznie dotarła do finału i zajęła 4. miejsce. W 2005 roku ukazał się jej pierwszy singiel The Snake, który nagrała z grupą Rob’n’Raz. Później, w 2005 roku została prezenterką telewizyjną w szwedzkiej telewizji TV400, gdzie pracowała przez rok.

W finale Eurowziji wystąpiła z 17. numerem startowym. Ostatecznie zdobyła pierwsze miejsce z liczbą 372 punktów za swoje wykonanie piosenki Euphoria. Otrzymała również dwie nagrody specjalne: nagrodę kompozytorów i nagrodę komentatorów.